Jeśli niewinny grill na świeżym powietrzu zwykle zostawia Cię pokrytą paskudnymi czerwonymi bulwami ale Twój mąż zawsze pozostaje nietknięty – możesz obwiniać inną powszechną dokuczliwość sezonową czyli alergię. Okazuje się, że te swędzące czerwone guzki na skórze są reakcją alergiczną na ślinę komara. Reakcja ta jest spowodowana przez białka śliny wprowadzone przez dorosłe samice komarów. Dobra wiadomość: Znalezienie ulgi w swędzeniu jest łatwiejsze, jeśli trzymasz się właściwych metod. Unikaj typowych domowych środków zaradczych które tylko pogorszą sytuację. Popularne “leki” takie jak sok z cytryny i ocet jabłkowy przynoszą więcej szkód niż pożytku. Mogą one tylko podrażnić skórę i nasilać stan zapalny oraz zaczerwienienie. Najlepsza broń na komary może znajdować się w Twojej apteczce. Wystarczy sięgnąć po 1% hydrokortyzonu stosowanego dwa razy dziennie. Ma on takie zalety, że uspokaja zarówno stan zapalny – pomagając zmniejszyć zaczerwienienie i obrzęk – jak i swędzenie.
Staraj się zapobiegać a nie leczyć
Pokonaj komary zanim zaczną Ci dokuczać. Wybierając się na piknik, grill czy spacer po lesie zawsze pamiętaj o zaopatrzeniu się w środek odstraszający owady. Mowa tutaj nie tylko o komarach ale również i kleszczach. Na rynku dostępne są dziesiątki preparatów pozwalających na skuteczną ochronę przed ugryzieniami. Pamiętaj również o tym, aby w miarę możliwości ubierać długi rękaw oraz spodnie. To znacząco zmniejsza ryzyko ugryzień przez niebezpieczne owady.